Autor |
Wiadomość |
Pyjak |
Wysłany: Nie 17:00, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Przyłożył głowę do jej lewej piersi, serce biło For się uśmiechnął i spojrzał na osobę przy ognisku. Powoli wstał i podszedł do starca sięgając po sztylet* |
|
 |
Red |
Wysłany: Nie 16:37, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Gucio umarł* |
|
 |
Venilo |
Wysłany: Nie 16:29, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Portal ponownie się otworzył i Oghma zrzucił na Gucia jakieś dwie tony gówna.
Starzec przy ognisku wierzgał się, chyba chciał, żeby go rozwiązać. Natomiast Lyn nic nie było, aczkolwiek jak mogła to powiedzieć Forowi w stanie omdlenia?*
[turki tak samo] |
|
 |
Pyjak |
Wysłany: Nie 16:24, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Podbiegł do Lyn którą wziął na ręce i ruszył w stronę ogniska gdzie został porwany burmistrz. "Tu nie o niego chodziło chyba" coś nie pasowało. Położył elfkę koło ogniska, nie miała ran ciętych ani otwartych. Elf się podrapał po głowie bo nie wiedział czy jej życie zagrożone* Lynisharr, Lynisharr obudź się. |
|
 |
Red |
Wysłany: Nie 15:45, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Po smaku Gucio poznał że to było gówno krowy medalistki, jak spadać z wysokości to też na wysokości,- a co! Zauważywszy towarzyszy broni i uciekającego centaura z czymś na grzbiecie ''kurwa, zoofilia, choroba naszych czasów'' zaświtało rusałnikowi; stwierdził jednakże z pełną mocą* Zrobimy im krwawą łaźnię! Fear me mortals, beacose I'm annoited, the favoured son of gods, the plauge of the world! |
|
 |
Venilo |
Wysłany: Nie 15:38, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Bestia przestała szarżować na Fora, za to wciągnęła Ara na swą końską część i wybiegła z lasu. Lyn w tym momencie straciła przytomność.
Co się tyczy Gucia...*
-Ty kurwi synu, ośmielasz odmawiać wielkiemu Oghmie, się znaczy mnie?!
*Owszem po otworzeniu portalu rusałek wrócił na ziemię. Wypadł z niego prosto w krowie gówno. Och, jakiż ten los niesforny...*
[Red, For-kolejność między wami dowolna] |
|
 |
Arcanis |
Wysłany: Nie 14:01, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*W momencie gdy poczuł stal w barku, nie przejmował się już elfką, tylko odwrócił się i pobiegł w kierunku centaura* |
|
 |
Lynisharr |
Wysłany: Nie 13:43, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
*Ostatni cios był już ponad jej siły. Wypuściła miecz z ręki, wydawał jej się potwornie ciężki. Chwile potem sama wylądowała na ziemi. Nie zauważyła nawet pędzącego centaura.* |
|
 |
Pyjak |
Wysłany: Nie 13:28, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
[cios miał na celu ogłuszyć Ara ]*W sumie półelf cofając się pogorszył swą sytuację.[I tu nie wiem jak GM to rozpatrzy ] Obrócił się i widząc centaura nieco znieruchomiał. W końcu tylko słyszał o nich ale nigdy nie spotkał dotąd. Widząc iż bestia szarżuje na niego odskoczył w bok, jednak jego miecz leżał nadal na ziemi a elf był miał tylko łuk i strzały.*
ar edit: troche sie pokićkało ale niech już bedzie ze dostalem mieczem i dopiero wtedy upadl ci na ziemie
Pujak napisał: |
Miecz ja puściłem, a walnąć cie chciałem z pięści. Zanim moja pieść walnęła cie miecz upadł |
|
|
 |
Red |
Wysłany: Sob 20:35, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
Panie Oghma, czy nie był pan kobietą? *Rusalnik był szczerze ciekawy, wietrzył tu jakiś podstęp, ale nagle olśniło* Ja wiem ty po prostu ochu*ałaś! Niedość że dziewek i kasy tu nie ma to jeszcze zostałaś facetem *Gucio był z siebie dumny, rozwikłał zagadkę a także znalazł się bliżej dostania nagrody zwanej w przyszłości Nagrodą Darwina niż kiedykolwiek mugł sądzić* Gucio chce na ziemie hermafrodyto Oghmo! Bardzo Cię o to prosi i jednocześnie nadmienia że już w Ciebie nie wieży więc co ty tu właściwie robisz? |
|
 |